14 czerwca 1s wraz z wychowawcą panią Asią oraz trenerem Romanem – tym razem nie wybrała się pływać, a do stadniny koni. Spędziliśmy kilka godzin w zupełnie innym świecie: jazda konna, przeciąganie liny, zabawy z animatorkami stadniny z Bierawy. I oczywiście nie zabrakło ogniska, piekliśmy kiełbaski, chleb i pianki (ciekawe czyj to pomysł 🙂 – chyba wiadome 🙂 . Bardzo dziękujemy naszej mamie Pani Eli za zrobienie zakupów dla głodomorów 1s oraz Panu Tomaszowi za asystę podczas wycieczki (siła męska zawsze wskazana).
oprac. Wychowawca 1s